27 lis 2016

12. ★ BELL - WANTED Długotrwały Cień do Powiek ★


Hej!

Ostatnio kremowe cienie od Bell stały się dość popularne. Zwłaszcza ciemny brąz, który używany jest głównie jako pomada do brwi. Ja zdecydowałam się na kolor nr 04 i choć kupiłam ten cień już jakiś czas temu, dopiero niedawno sobie o nim przypomniałam i zaczęłam używać.
Jeśli jesteście ciekawi, co mam do powiedzenia na temat tego cienia, to serdecznie zapraszam do czytania dalszej części postu ☺.




Cień wchodzi w skład serii WANTED i kosztuje 7.99zł. Za taką cenę grzechem byłoby nie wypróbować tego produktu, a mnie dodatkowo zachęciły kremowe cienie w sztyftach, które kupiłam sporo czasu temu i które do dziś sprawdzają się rewelacyjnie.
Numer 04 to odcień brudnego różu, który na powiece wygląda bardzo delikatnie i dziewczęco. Choć cień jest bardzo kremowy, to zastyga tak, że jest nie do ruszenia.
Czytałam, że najwięcej problemów sprawia beżowy cień, który zastyga zbyt szybko tak, że dodanie cienia w miejsca prześwitu nie jest możliwe. Z tym cieniem nie mam żadnych problemów. Oczywiście zastyga dość szybko, ale wciąż mam czas, by dokładnie go rozetrzeć i w razie potrzeby dołożyć odrobinę więcej.


Kupiłam tylko ten odcień, bo reszta wydała mi się dość nieciekawa, ale teraz trochę żałuję, że nie wzięłam również tego ciemnego brązu. Być może i u mnie sprawdziłby się jako pomada do brwi.  

★★

Generalnie moje odczucia co do tego cienia są jak najbardziej pozytywne i byłoby naprawdę fajnie, gdyby z czasem Bell wprowadziło jakieś nowe odcienie. Po cichu mam nadzieję, że w przyszłości Bell wyjdzie do nas również z typowymi eyelinerami w słoiczkach. Myślę, że to byłaby istna bomba.


A czy ktoś z Was posiada kremowe cienie od Bell? Jak się sprawdzają u Was? A może macie coś innego z serii WANTED? Dajcie znać!

★★


Ode mnie to tyle na dziś. Mam nadzieję, że post przypadnie komuś do gustu, a jeśli tak się stanie, to serdecznie zapraszam do komentowania, polecania dalej lub zaobserwowania bloga FUBSTER Cosmetics. Będzie mi bardzo miło.
Dziękuję również tym z Was, którzy już obserwują bloga i udzielają się pod postami.
❤❤❤

Pozdrawiam Was,
FUBSTER

8 komentarzy:

  1. Nigdy nie miałam cieni Bell a ten naprawdę mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coraz więcej pozytywnych opinii, chyba będę musiała wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten odcień mogę z czystym sumieniem polecić :)

      Usuń
  3. Dzisiaj nawet będąc w Biedronce rzuciłam okiem na to cudo :D Kolor ma śliczny, ale na moich tłustych powiekach nic takiego się nie trzyma :( Dobrze, że Ci się sprawdził chociaż widziałam w filmie Maxineczki, że nie najlepiej się spisał jego bezowy brat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten nieszczęsny beż jest niestety felerny, a szkoda, bo kolor idealny na bazę pod cienie :)

      Usuń
  4. Mam słabość do cieni w kremie, muszę rozejrzeć się za tymi w biedronce :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz <3